Kiedy wysiedliśmy z takiego jakby pociągu a potem oddano nas w ręce stylistów.
:- Nie mamy cię co myć jesteś czysta i zadbana. Pierwszy taki przypadek.
Uśmiechnęłam się w odpowiedzi. Bo co mam mówić. Nie mogę się nie zgodzić.
Stylista wybrał mi piękną jasno różową sukienkę. Wyglądałam cudownie. Jak zawsze. Ale nigdy nie aż tak pięknie.Dziś miały być wywiady oczywiście pierwszy idzie mój dystrykt. Czyli pierwsza idę ja.
:- Cieszysz się że jesteś na igrzyskach.
:- Niezmiernie. Sama się zgłosiłam i muszę Wam powiedzieć że jesteście doskonałymi gospodarzami.
:- Dziękuję ci Glimmer a ja ci muszę powiedzieć że jesteś prze urocza i prze piękna.
Uśmiechnęłam się w odpowiedzi i powiedziałam
:-Och dzięki.
:- Glimmer.?
:- Tak.?
:- Obrócisz się parę razy dla nas w swojej cudownej sukience.
Wstała z wygodnej kanapy i obróciłam się parę razy.
:- To było piękne Glimmer. Teraz niestety skończył nam się czas.Ja cię żegnam i życzę ci wygrania Igrzysk.
Pomachał ludziom i powysyłałam parę całusków. Po Marvelu weszła na scenę dziewczyna z 2 w czarnych krótkich związanych w kitek włosach.Wiem że jest dla mnie przeciwniczką. Po niej wyszedł...cudowny wysoki blondyn...Glimmer! Jesteś na Igrzyskach a nie na radce.! Obudź się.! Po wszystkich występach nasza mentorka zaprowadziła nas do naszego pokoju. Był wielki i wyglądał cudownie! Cały był w błyskotkach! Cekiny i diamenciki sfarowskiego była na dywanach , firankach , poduszkach a nawet na pościeli.! Nie zapominając o sofie. Marvel zrobił minę jakby zaraz miał zwymiotować. W końcu pokój ten nie był zbyt chłopięcy.
:- Jutro zaczyna się szkolenie. Tam zawrzyjcie pierwsze sojusze. Na pewno zawrzyjcie sojusz z chłopakiem i dziewczyną z 2. Są silni. Wyśpijcie się!Dobranoc!-powiedziała nasza mentorka.
Weszłam do swojego wycekinowanego łóżka i szybko zasnęłam. Śniło mi się jak na scenę wychodzi na scenę chłopak z 2...ach. Ten sen jest piękny.Nie chcę się z niego wybudzić.
niezle :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
http://past-will-always-come-back.blogspot.com/